

Kostrzyn: W przywiezionym kruszywie znaleźli granat. Na miejscu interweniowali saperzy.
Na Sygnale 13 września 2022 | 14:25 Michał 790 2
W poniedziałek w Kostrzynie interweniował Patrol Saperski. Żołnierze zostali wezwani do granatu, który przyjechał na teren jednej z kostrzyńskich firm wraz z transportem kruszywa.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Robotnicy pracujący przy rozbudowie zakładu firmy Lech przy ul. Krajowej w Kostrzynie znaleźli radziecki granat przeciwpiechotny F-1. Ładunek wybuchowy przyjechał na plac budowy wraz z transportem kruszywa. Na miejsce zdarzenia zadysponowano Patrol Saperski nr 2 z poznańskiego Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych. Żołnierze zabezpieczyli niebezpieczne znalezisko.
– informuje dowódca saperów st. sierż. Marcin Kubiak.
Mniejsze niewybuchy, będące w dużej mierze pozostałościami po II Wojnie Światowej, składowane są w specjalnie przygotowanych do tego celu pancernych pojemnikach. Detonuje się je partiami. Poznańscy saperzy notują rocznie ok. 200 podobnych zdarzeń. Oddział operujący w Kostrzynie przyjechał prosto ze Śremu, gdzie interweniował tego samego dnia.
Granat F-1 to radziecka kopia francuskiego pierwowzoru produkowana od 1939 r. i wykorzystywana do dnia dzisiejszego. 60 gram materiału wybuchowego rozsadza stalowy karbowany korpus, który rozpada się na ok. 300 odłamków. To granat obronny – oznacza to, że promień jego rażenia (ok. 200 m) jest większy niż zasięg, na jaki żołnierz może go rzucić. Na polu walki można go bezpiecznie używać jedynie zza zasłon. Odłamkowa konstrukcja to pomysł na maksymalizację obrażeń zadawanych “sile żywej” przeciwnika.
Saperzy przypominają, że w przypadku odkrycia jakiegokolwiek niewybuchu należy niezwłocznie zadzwonić na nr 112 i odsunąć się od podejrzanego znaleziska. Na miejscu pojawi się patrol policji, który oceni, czy do odkrycia należy wezwać saperów. Kilkudziesięcioletnie bomby, których zapalnik mógł zawieść na placu boju to wciąż śmiertelnie niebezpieczne zagrożenie.
Za informację o wczorajszym zdarzeniu dziękujemy naszej Czytelniczce.

Panteon
7:34 | 14 września 2022 #1 Redakcja“Granat F-1 to radziecka kopia francuskiego pierwowzoru produkowana od 1939 r. ”
Szkoda, że nie ma sposobu by takie prezenty odsyłać do nadawcy albo chociaż na Ukrainę.
Babcia
19:25 | 13 września 2022 #2 RedakcjaA kruszywo skąd? Z Rujscy?