Dyskryminacja, czy twarda lekcja obywatelskiego zaangażowania? Radni “na siłę” przegłosowali wadliwą uchwałę.

Podczas ostatniej sesji Rada Miejska znacznie poszerzyła kompetencje Młodzieżowej Rady Miejskiej. Krok taki podyktowany był zmianą prawa ogólnokrajowego. Organ ten będzie miał charakter konsultatywny i doradczy. Będzie mógł również wychodzić z własnymi inicjatywami.

– tłumaczyła Paulina Bankiewicz.

Zmieni się także tryb wyboru opiekuna. Z obecnych trzech osób wskazanych przez Burmistrza, pozostanie jedna wybierana przez samych członków Młodzieżowej Rady i zatwierdzana przez “prawdziwych” radnych.

Zmianie uległy również liczby mandatów w poszczególnych okręgach wyborczych. Do tej pory każda z gminnych szkół wybierała dwóch radnych, a młodzież ze szkół średnich reprezentowała jedynie jedna osoba. Według nowych zasad uczniowie podstawówek będą wybierać po jednym przedstawicielu, z wyjątkiem największej placówki przy Piasta, z której pochodzić będzie dwóch radnych. Aż 7 osób ma reprezentować szkoły ponadpodstawowe. Wynika to ze struktury demograficznej Gminy. W teorii uprawnionych do głosowania uczniów ze szkół średnich jest więcej niż dzieci uczęszczających do – biorących udział w przedsięwzięciu – klas VI-VIII .

Niestety urzędnicy popełnili błąd zbyt mocno inspirując się swoim poprzednim prawodawstwem. Utrzymano wadliwą konstrukcję, w której młodzież ze szkół ponadpodstawowych będzie wybierana jedynie w gmachu kostrzyńskiego Urzędu Miejskiego. Uczniowie z terenów wiejskich chcący wziąć udział w głosowaniu będą musieli w dniu wyborów przyjechać na Dworcową. Głosowanie odbywać się będzie na podstawie listy wyborczej prowadzonej przez Burmistrza. Aby się na niej znaleźć należy wcześniej złożyć specjalny formularz opatrzony pieczęcią swojej szkoły.

O ile skomplikowane rozwiązanie mogło być akceptowalne, gdy chodziło o wybór zaledwie jednego radnego, o tyle w przypadku nowego podziału mandatów dochodzi do sytuacji, w której młodzież z obszarów wiejskich jest wyraźnie dyskryminowana.

Uwagę na problem zwróciła Anna Dudzińska, czym wprowadziła zebranych na sali w konsternację.

– stwierdził krótko Burmistrz, a Grzegorz Banaszak zarządził przerwę w obradach.

W tym czasie trwała narada Kierownik Wydziału Oświaty, Promocji i Sportu Pauliny Bankiewicz z radnymi z Komisji Oświaty, Kultury i Sportu. Poproszono ich o wypracowanie rozwiązania pozwalającego zmienić kontrowersyjne zasady zawarte w projekcie uchwały.

– stwierdziła po niemal półgodzinnej naradzie Paulina Bankiewicz tłumacząc, że zaproponowana ordynacja zakłada jedną listę wyborczą dla wszystkich uczniów ze szkół ponadpodstawowych. Dobrze skonstruowany system powinien być odporny na manipulacje, które w przypadku wspólnej listy funkcjonującej w kilku lokalach byłyby prawdopodobne.

– przyznała dodając, że mechanizmu nie da się skorygować jednym krótkim zapisem.

Stwierdziła, że sytuację da się naprawić jedynie odrzucając obecną propozycję, która mogłaby wrócić do gminnej agendy na kolejnej sesji. Opóźniłoby to powołanie Młodzieżowej Rady o miesiąc.

Za opracowaniem nowego dokumentu opowiedziała się Anna Dudzińska, argumentując że Rada nie powinna podpisywać się pod systemem dyskryminującym wiejską młodzież.

W dyskusji głos zabrał Grzegorz Banaszak, który stwierdził, że przypuszczenia jakoby funkcjonowanie jednego lokalu w Kostrzynie miało faworyzować młodzież z miasta są przesadzonymi spekulacjami.

W identycznym tonie wypowiadał się Waldemar Biskupski. Zastępca Burmistrza przypomniał również, że funkcjonowanie młodzieżowego samorządu ma uczyć młodych mieszkańców Gminy prawidłowych postaw obywatelskich. Utrudnione głosowanie daleko od domu to natomiast standard w “dużych” wyborach, do czego młodzi ludzie powinni się przyzwyczaić.

– mówił z przekonaniem i apelował do radnych, by nie odrzucali kontrowersyjnej uchwały.

Radna Anna Dudzińska nie zgodziła się z argumentacją zwolenników zachowania zaproponowanych przepisów. Wyraziła przypuszczenie, że to prosta droga do tego, by w wyborach na szczeblu ponadpodstawowym udział wzięli jedynie uczniowie z Kostrzyna.

Sprawę skomentował również Arkadiusz Bilski, który stwierdził, że głównym środkiem transportu dla młodzieży ze szkół ponadpodstawowych jest kolej. Uczniowie muszą w związku z tym tak, czy inaczej dostać się na kostrzyńskie PKP. Radny zauważył, że gmach Urzędu – w którym miałyby zostać przeprowadzone wybory – od dworca dzieli raptem 300 metrów. Zaapelował, by lokal wyborczy był otwarty w godzinach popołudniowych.

Do dyskusji włączył się również Burmistrz, który w obliczu argumentacji własnych urzędników zmienił swoje stanowisko koncentrując się na tradycyjnych złośliwościach pod adresem Radnej.

– mówił Waldemar Biskupski spekulując, że właściwym miejscem do głosowania dla uczniów z Siekierek byłby Trzek.

Anna Dudzińska kontrargumentowała, że Zastępca Burmistrza tworzy sztuczne problemy, a okręgi wyborcze dla szkół średnich powinny powstać na bazie tych organizowanych w szkołach podstawowych. Co istotne w Gminie funkcjonuje akurat 7 podstawówek, co pokrywałoby się idealnie z 7 mandatami dla starszych uczniów.

W dyskusję nie zaangażował się Marek Kowalski, który reprezentuje Gułtowy. To miejscowość, której uczniowie nie korzystają ze stacji PKP w Kostrzynie, a omawiane przepisy są najmniej korzystne właśnie dla nich.

Długa wymiana argumentów doprowadziła do sytuacji, w której radni nie byli już pewni, w jaki sposób formalnie podejść do tematu oraz w jakim trybie głosować wniosek Radnej. Waldemar Biskupski stwierdził, że oczekiwania Anny Dudzińskiej są niezrozumiałe i nakazał jej sformułowanie propozycji modyfikacji konkretnego punktu w kontrowersyjnej uchwale. Oczekiwanie to było oczywiście sprzeczne z przedstawioną wcześniej opinią Pauliny Bankiewicz, która jednoznacznie stwierdziła, że wprowadzenie zmian wymagałoby przepisania całej uchwały na nowo.

Ostatecznie wniosek Radnej przepadł. “Za” głosowała jedynie Anna Dudzińska. Piotr Hojeński wstrzymał się od głosu.

Uchwała zawierająca wadliwą ordynacje została przegłosowana większością głosów. “Przeciw” głosowała Anna Dudzińska, a od głosu wstrzymali się Piotr Hojeński i Grzegorz Banaszak.

Na podstawie nowego prawa w najbliższych tygodniach zostaną zorganizowane wybory do Młodzieżowej Rady Miejskiej Gminy Kostrzyn. Będzie to trzecia kadencja tego ciała, które wcześniej – z uwagi na ograniczone kompetencje i brak własnego budżetu – funkcjonowało w sposób zbliżony do samorządu szkolnego. Radni koncentrowali się na organizacji konkursów dla gminnej młodzieży oraz występowali w charakterze wolontariuszy na imprezach organizowanych przez Dworcową.