W Gminie stanęły kolejne pojemniki na nakrętki. Sprawdzamy, jaka logika stoi za całą ideą zbierania nakrętek oraz czy to wszystko ma w ogóle jakiś sens?

Kolejne serca, do których można wrzucać surowiec wtórny, zainstalowano przed gmachami obydwu kostrzyńskich przedszkoli publicznych.
Zwyczaj zbierania nakrętek na szczytne cele już na dobre zagościł w naszym kraju i mało kto o nim nie słyszał. Do dziś jednak wiele osób zastanawia się nad sensem takiego działania.
Nakrętki do butelek produkuje się z tzw. polietylenu o wysokiej gęstości (HDPE), który jest wyjątkowo łatwy w recyklingu. Specjalistyczne zakłady mielą je i przetwarzają w specjalny granulat, który nadaje się do form wtryskowych. To wysokiej jakości plastik, z którego można wyprodukować wiele fajnych rzeczy, takich jak… kołpaki samochodowe, o których opowiada poniższy filmik.
Niestety załamanie rynku surowców wtórnych dotknęło również nakrętki. Towar, który jeszcze kilka lat temu wart był ok. 1 zł za kilogram dziś jest nawet 3x tańszy. Co więcej nakrętki są bardzo lekkie – aby zarobić złotówkę trzeba zebrać ok. 1000-1500 sztuk. Jedno gospodarstwo domowe jest w stanie osiągnąć taki wynik w ciągu ładnych kilku lat. Prawda jest niestety brutalna – ta pękata reklamówka, którą ostatnio zasililiśmy akcję zostanie zamieniona na jakieś 20 gr…
Na szczęście całą sprawę ratuje efekt skali, w którym pomagają publiczne zbiórki, jak te realizowane za pomocą drucianych serduszek. Wymierny efekt niemożliwy do osiągnięcia przez pojedyncze osoby jest już w zasięgu dużej społeczności.
Dodatkowo nie bez znaczenia pozostaje sam fakt, że segregowanie nakrętek ma duże znaczenie przy dalszym zagospodarowaniu plastikowych butelek. Prasy, które są w stanie wydatnie zmniejszyć ich objętość nie radzą sobie niestety z powietrzem, które bywa w nich zakręcone. Wcześniejsze puszczenie nakrętki w wir pomagania bardzo mocno zmniejsza objętość innych odpadów plastikowych.
Akcja ma również wymiar dydaktyczny – w zbieranie nakrętek chętnie angażują się dzieciaki, dzięki czemu od najmłodszych lat widzą, że działania charytatywne i ekologia są ważne niemal dla wszystkich. Kolorowe plastikowe kółeczka mają jednocześnie w sobie coś magicznego. Z pewnością dużo trudniej byłoby się równie mocno zaangażować w sprawę, gdybyśmy do blaszanych serduszek mieli wrzucać – jakby nie patrzeć zdecydowanie bardziej drogocenne – puszki po piwie…
Do tej pory w naszej Gminie zebrano i przekazano na wskazane cele ponad 1300 kg nakrętek.
.
11:43 | 9 kwietnia 2021 #1 RedakcjaOstatnimi czasy tak mało okazji, żeby sobie zrobić zdjęcie…. Tylko ujęcie takie słabe. Widać pozostałości piasku na chodniku po akcji zima. A to już kwiecień…. Gospodarskie podejście!
.:.
22:33 | 9 kwietnia 2021 #2 RedakcjaGdyby piasek był zamieciony, to co byłoby złe? Niedokładnie umyte okna w budynku gminnym? Brak krawata u Burmistrza? Źle splecione dłonie? 🙂 🙂 🙂
.
22:42 | 9 kwietnia 2021 #3 RedakcjaWidzisz, to „gdyby” robi wielką różnicę. O to chodzi, że nie jest, a powinien być. Tak po prostu. Bo to zadanie własne gminy. W odróżnieniu od pozowania do zdjęć.
.
23:01 | 9 kwietnia 2021 #4 RedakcjaNatomiast, tak PRowo strój rzeczywiście jest mało charytatywny. Na lewej piersi powinno być serduszko WOŚP, na prawej naszywka od Caritas a w ręku chorągiewka PCK. Tak że jest jeszcze trochę pracy do wykonania 😉
@.
9:08 | 10 kwietnia 2021 #5 RedakcjaCiekawe kiedy konkurs na logo MOPS ?
Michał
5:57 | 9 kwietnia 2021 #6 RedakcjaZ protokołu LX Posiedzenia Zgromadzenia GOAP: „Pan Burmistrz Biskupski powiedział, że jakiś czas temu Kostrzyn zakupił taki pojemnik [serce na nakrętki – przyp. red], który został postawiony przed Urzędem Miasta i Gminy. Takie pojemniki stoją również przy każdej szkole na terenie gminy. Pojemniki na nakrętki cieszą się dużym zainteresowaniem – z jednego pojemnika w krótkim czasie zebrano ponad 400 kg nakrętek”. Wszystko wskazuje na to, że to oddolna inicjatywa Urzędu Miejskiego, a nie GOAP.
Mati
8:47 | 9 kwietnia 2021 #7 RedakcjaJednak to Kostrzyniak ma rację, ponieważ pomysł został zgłoszony na ww. LX Posiedzeniu Zgromadzenia GOAP przez Panią Małgorzatę Dudzic-Biskupską i pojemniki na zdjęciu właśnie z tej akcji pochodzą. Fragment protokołu poniżej.
Mati
8:48 | 9 kwietnia 2021 #8 RedakcjaPan Dyrektor Springer przyjął to zadanie jako zadanie GOAP. O czym mówi fragment poniżej.
Tata
9:35 | 9 kwietnia 2021 #9 RedakcjaA może, jak w Obornikach, postawić druciane serduszka na terenie sołectw, skoro GOAP sprawiedliwie chce dzielić.
Normalny
21:53 | 8 kwietnia 2021 #10 RedakcjaLokalna opozycja działa identycznie jak krajowa – według formuły: „im gorzej tym lepiej”…
Kostrzyniak
22:11 | 8 kwietnia 2021 #11 RedakcjaZdemaskowano kolejne niedomówienie i tyle. Nie ma lepiej czy gorzej. Jest, jak jest!
Trzymajcie mnie
21:15 | 8 kwietnia 2021 #12 RedakcjaCo by się nie działo znowu źle! Boszzz artykuł jest o SZCZYTNYM CELU, a nie o twórcach pomysłu i okradaniu ich z pomysłu🤦♀️ Czy gdzieś zostało napisane, że akcja zbierania nakrętek to projekt Matyska?! Kostrzyn dołączył do zbierania nakrętek i bardzo dobrze, stanęły serducha, zapełniają się i bardzo dobrze. Tylko oczywiście musi się znaleźć kilku anonimowych którzy chętnie zrobią gównoburze z wszystkiego i niczego 😡 wstyd!
@Trzymajcie mnie
8:20 | 9 kwietnia 2021 #13 RedakcjaNie napinaj się tak. Nie byłoby „gównoburz z wszystkiego i niczego” gdyby pracownicy urzedu i urzędowi radni nie robili sobie zdjęć przy każdej możliwej okazji jak choćby przy światłach na 92. Jest akcja, jest reakcja. Przy okazji sama piszesz anonimowo, więc daruj sobie tych „anonimowych”
Kostrzyniak
20:33 | 8 kwietnia 2021 #14 RedakcjaDruciane czerwone serca to akcja GOAPu ,mówił o niej dyrektor Springer, gdy był gościem sesji rady w Kostrzynie. Dobry pomysł, ale niekoniecznie autorstwa tych co robią sobie z nimi zdjęcia. Wrzucając nakrętki ułatwiamy segregację,
Tygrys
20:47 | 8 kwietnia 2021 #15 RedakcjaZnowu władze podpinają się pod nie swój projekt?O ile to prawda-wstyd.
Michał
20:48 | 8 kwietnia 2021 #16 RedakcjaDziękuję za informację. Też miałem takie wrażenie i już wiem skąd. Niestety nie mogłem znaleźć potwierdzenia ani na facebooku GOAP-u, ani w zeszłorocznych wpisach Urzędu. Teraz już wiem, że źle szukałem 😉 Pozdrawiam!
Trzymajcie mnie
21:21 | 8 kwietnia 2021 #17 RedakcjaNo i? Tzn, że co tylko GOAP może postawić i pomagać w ten sposób? Urząd chciał i postawił , by nie chcieli to by nie było. Kostrzyniak udław się własnym jadem
Kostrzyniak
21:47 | 8 kwietnia 2021 #18 RedakcjaNo tak, przecież mogliby nie skorzystać. Nie pomyślałem o tym, że łaskę robią.
Trzymajcie mnie
22:29 | 8 kwietnia 2021 #19 RedakcjaMierzysz rozumiem własną miarą. Udzielenie pomocy, zbiórki charytatywne czy takie gesty jak możliwość np wrzucenia nakrętek w konkretne miejsce zamiast szukania gdzie trzeba nazwać łaską może tylko człowiek tak niskich lotów jak ty 🤦♀️
Kostrzyniak
23:09 | 8 kwietnia 2021 #20 RedakcjaPrzeczytaj jeszcze raz, co napisałeś i odnieś do siebie. O jakiej charytatywnej zbiórce mówisz? Szczytnym celem jest już edukacja najmłodszych i nie tylko. Dorosłych też.
@trzymajcie mnie
9:25 | 9 kwietnia 2021 #21 RedakcjaEj.. mowa miłości ci się włączyła ? Plujesz jadem naokoło. W gminie stanęły druciaki. Pomyśl padł w goapie. A teraz pytanie za milion, kto za druciaki zapłacił. Jeśli gmina, to mi osobiście zabrakło „Kostrzyn nie czekal na Goap i sam zakupił…” Itp. a tak mamy cudzy pomysl, cicho sza i niesmak pozostał. Zwłaszcza w świetle wrzasków W Biskupskiego, że ciągle ktoś mu się podpina pod jego „urzędowe” pomysły. Słabizna i mielizna.